Przejdź do głównej zawartości

Posty

Polecane

Hydra 2025

Przydałby się jakiś jumar i lina statyczna. Z tą myślą krok po kroku próbowałem nie spieprzyć się do Niemna razem ze Staszkiem i całym przytroczonym do niego majdanem. Przednie koło miałem gdzieś nad sobą, siodło pod pachą, butami próbowałem zaprzeć się w piachu i sięgnąć wolną dłonią do drzewa. Jeszcze tylko 4 metry i chyba się wypłaszczy. W końcu coś, co przypomina ścieżkę, zresztą słychać na górze jakiś spychacz, czy traktor… okazuje się, że chłop mieszkający tu w okolicy właśnie karczuje sobie kawałek lasu pod jakąś grządkę. Nie wiem, czy mnie w ogóle zauważył, bo wylazłem z tego stromego wąwozu z rowerem obwieszonym liśćmi i gałęziami jak bagienna zjawa, cały w błocie i potaplałem dalej przez koleiny, tak jak wskazywał ślad. Jazda miała być wzdłuż rzeki, ale nie spodziewałem się, że rzeka wcina się w ląd głębokim wąwozem, którego ściany trzeba będzie wielokrotnie zjeżdżać, podjeżdżać, a niekiedy wciągać się trzymając się drzew i krzaków. --- Hydra – wyścig o nazwie nieco złowies...

Najnowsze posty

Majówka 2025 na Warmii